Reklama / Before Header / 1200x125px

Potrzebujemy kobiet w motorsporcie

Ruszył projekt „One of Many in Motorsport”.

W kwietniu tego roku ruszył mentoringowy projekt „One of Many in Motorsport“, którego celem jest aktywizacja kobiet poprzez szkolenia przygotowujące do różnych zawodów w motosporcie. Skąd ten pomysł i jak istotna jest tu rola PZM?

Kinga Kaźmirek: Pomysł kiełkował w naszych głowach od dłuższego czasu. Już od kilku lat wspólnie z Magdą, Kasią i Pauliną spotykamy się na rajdach i wyścigach. Z czasem zaczęłyśmy się wzajemnie wspierać i wymieniać doświadczeniami. Taka możliwość szybkiego kontaktu, skonsultowania się, omówienia problemu okazała się nieoceniona – zwłaszcza biorąc pod uwagę to, jak trudno jest czasem kobietom przebić się, czy w ogóle zacząć działać w motosporcie. Dlatego postanowiłyśmy uruchomić pierwszy w Polsce program mentoringowy dla kobiet, ale nie-zawodniczek. Celem było stworzenie przyjaznego środowiska dla rozwoju kobiet.

Pomysł przerodził się w projekt po audycji Radiostrada Nocą w Radio Kraków, której byłyśmy gośćmi. Napisałyśmy plan, regulamin, cele i efekty, jakie chcemy osiągnąć. Później udało się przekonać Polski Związek Motorowy do zainwestowania w projekt. Nieocenioną rolę odegrał tutaj Jarosław Noworól, który po zapoznaniu się z naszymi założeniami z entuzjazmem przekierował nas do Oli Knyszewskiej zarządzającej Zespołem Kobiet w PZM. Dzięki wsparciu Związku możemy realizować nasz plan bez finansowego obciążenia dla organizatorów imprez, na które zamierzamy zabrać uczestniczki „One of Many in Motorsport”. Nie mniej jednak wsparcie finansowe to tylko jeden z aspektów. To, że projekt jest popierany przez PZM dodaje nam wiarygodności i pozwoli osiągnąć zdecydowanie lepsze efekty.

Aleksandra Knyszewska: Warto podkreślić, że wiele projektów, prowadzonych przez PZM we współpracy z Międzynarodową Federacją Samochodową, skupionych było w głównej mierze na przyciągnięciu dziewczyn do uprawiania sportów motorowych w roli zawodniczek. Tymczasem „One of Many in Motorsport” to pierwszy krajowy projekt mentoringowy skierowany do kobiet, które chcą działać aktywnie przy organizacji zawodów, ale nie są zainteresowane bezpośrednią rywalizacją sportową. Ponadto udział PZM daje gwarancję, że koordynatorki projektu są profesjonalnie przygotowane, będą przekazywać jak najlepszą wiedzę, dzielić się doświadczeniami i służyć wsparciem. Cały program jest rozwojowy i chcemy, aby miał szersze oddziaływanie, również na inne obszary działalności PZM.

Pierwszy etap, preselekcje, ma do sierpnia wyłonić 7 kandydatek, które będą bezpośrednio obserwować 32. Rajd Rzeszowski „od kuchni”. Kto i jak może się zgłosić do preselekcji, czy możecie przybliżyć klucz doboru uczestniczek?

KK: Stawiamy na umiejętności. Praca przy organizacji zawodów to składowa wielu „podprojektów” czy działów realizacji. W naszej ocenie praktycznie każda uczestniczka może znaleźć przestrzeń dla siebie, gdzie będzie mogła najlepiej wykorzystywać swoje umiejętności, doświadczenie lub rozwijać się w dziedzinie, która jest dla niej interesująca. W zasadzie możemy to podsumować jednym zdaniem – „powiedz nam co potrafisz, a my pokażemy Ci jakie masz opcje”. Poza umiejętnościami, stawiamy na znajomość języków obcych.

AK: Projekt jest skierowany do pełnoletnich kobiet z całej Polski, które chcą być blisko i tworzyć historię polskiego motorsportu. Zaczynamy rekrutację standardowo, tj. prosimy o podstawowe informacje na temat m.in. znajomości języków obcych, koncepcji na wykorzystanie swoich najlepszych cech/umiejętności dla rozwoju oraz podwyższenia poziomu organizacji zawodów. Czekamy na kandydatki do 30 czerwca. Formularz zgłoszeniowy należy wysłać na adres oneofmany@pzm.pl, regulamin i szczegóły dostępne są na stronie www.pzm.pl.

Finał “One of many in Motorsport” w 2024 roku. Do etapu mentoringowego trafią cztery najlepsze kandydatki, które będą współpracować z osobami funkcyjnymi przy różnych imprezach w sporcie motorowym – rajdach, wyścigach etc. Jak będzie wyglądał system oceny i kiedy planowane jest wyłonienie zwyciężczyni.

KK: Nie chcemy tutaj mówić, że ktoś jest najlepszy. We wrześniu wybierzemy cztery uczestniczki projektu mentoringowego, na które w dniu ogłoszenia wyników będziemy „miały pomysł”. Dlatego nie wykluczamy takiej sytuacji, że np. pomożemy wszystkim kandydatkom w uzyskaniu licencji sędziego sportowego. Dla nich to będzie możliwość rozwoju, a my ze swojej strony deklarujemy, że zawsze odbierzemy od nich telefon.

Co po finale? Czy projekt jest zaplanowany jako wieloletni program? Jakie otwiera on możliwości przed uczestniczkami?

KK: Oczywiście chcemy rozwijać ten projekt i go kontynuować. Myślę, że tak naprawdę to początek pięknej przygody. Możliwe, że w kolejnych latach rozszerzymy projekt o inne dyscypliny lub skierujemy go do innego grona odbiorców. Aktualnie skupiamy się na osiągnięciu założonych celów.

AK: To bardzo elastyczny projekt. Poza sportem samochodowym mamy wiele kobiet zaangażowanych bezpośrednio w organizację zawodów motocyklowych, w szczególności dotyczy to Enduro i rajdów terenowych, które bez wątpienia chętnie podzielą się swoim doświadczeniem i wiedzą. Żużel również coraz bardziej otwiera się na obecność kobiet, zarówno pod względem rywalizacji sportowej, jak i pracy przy organizacji i prowadzeniu zawodów. Ponadto ważnym aspektem jest bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Rywalizacja sportowa to oczywiście clou zawodów, ale blisko samego eventu jest „normalny” świat. I tu, paradoksalnie – poprzez w pewnej mierze brawurowy sport motorowy – jest szansa dotarcia do codziennych użytkowników dróg i przypomnienia im propagowanego przez PZM hasła „Droga to nie tor, zjedź z niej”. Nie sprawdzamy swoich umiejętności na drogach publicznych, to nie to miejsce. Zapraszamy do udziału we współzawodnictwie w ramach PZM.

Czy finalistki “One of many in Motorsport” będą mogły formalnie podjąć pracę przy zawodach w Polsce i za granicą?

KK: Odpowiadając w wielkim skrócie: tak, po to jest ten program! Chcemy pokazać uczestniczkom jak najwięcej, wspomóc w zrozumieniu regulaminów i stosowania ich przepisów w praktyce, dać możliwość nauki od najbardziej doświadczonych osób w Polsce. Tylko od dziewczyn będzie zależało, jak się zaangażują i co wyniosą z tego projektu. Mamy nadzieję, że na koniec przyszłego roku PZM zyska po prostu czwórkę kandydatek na sędziów sportowych. Ale dajemy także każdej z uczestniczek możliwość powiedzenia „to nie dla mnie” bez żadnych negatywnych konsekwencji. Podziękujemy sobie za wspólny czas i zaprosimy kolejną osobę do projektu.

AK: Finalistki „One of Many in Motorsport” zdobędą doświadczenie i wiele się nauczą. Poznają sport motorowy od podszewki, sprawdzą czy to jest świat dla nich, poznają swoje mocniejsze i słabsze strony. To ciekawa, intrygująca przygoda, dzięki której uczestniczki zdobędą referencje PZM do FIA . Oczywiście niektóre funkcje, np. bycie sędziną, wymagają konkretnych, praktycznie potwierdzonych umiejętności i spełnienia formalności zgodnie z wymaganiami danej federacji. Będziemy w tym pomagać.

W świecie motorsportu jest coraz więcej kobiet. Zajmują stanowiska managerskie, spełniają się w roli inżynierów, strategów i delegatów technicznych. Jakie inne działania podejmuje PZM w kierunku większego udziału kobiet w polskim motorsporcie?

AK: PZM od wielu lat aktywnie uczestniczy w programach FIA mających na celu przyciągnięcie jak największej liczby dziewczyn do sportów motorowych. Za nami FIA Girls on Track – Karting Challenge, którego uczestniczki wzięły udział w finale w Le Mans. Prowadziliśmy projekt FIA Rally Star z osobną ścieżką dla kobiet i możliwością promocji amatorek. W zeszłym roku pojechaliśmy na tor Paul Ricard i FIA Motorsport Games, a w naszej reprezentacji również nie zabrakło kobiet. Co roku uczestniczymy w programie FIA Girs on Track – Rising Stars, którego tegoroczne otwarcie już w lipcu. We współpracy z Komisją Kartingową PZM przedstawiamy kandydatury dziewczyn, które mają odpowiednie umiejętności, żeby przejść kolejne etapy w drodze do profesjonalnego współzawodnictwa w wyścigach samochodowych na najwyższym światowym poziomie. Niektóre z dziewczyn z Polski zaszły daleko w eliminacjach.

Jak widać, PZM stawia na programy sportowe dla kobiet i mocno się w nie angażuje. Tym bardziej cieszymy się, że w tym roku dzięki inicjatorkom „One of Many in Motorsport” pojawił się projekt skierowany do kobiet chcących zaangażować się w przygotowanie, organizację i obsługę zawodów.

Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów.

Informacje o projekcie, regulamin i wzór zgłoszenia dostępne na stronach PZM: Kobiety w PZM – “One of many in Motorsport” | Polski Związek Motorowy

W razie pytań lub wątpliwości prosimy o kontakt z organizatorami za pośrednictwem Facebooka lub Instagrama.

Total
0
Shares
Poprzedni
Elektrycznymi motocyklami dookoła Polski

Elektrycznymi motocyklami dookoła Polski

Dziesięcioro uczestników i pies

Następny
Opel i ADAC rozbudowują formułę rajdów elektrykami

Opel i ADAC rozbudowują formułę rajdów elektrykami

Jürgen Klopp otworzył sezon

Może Ci się spodobać
Total
0
Share